Nawet dwóch na trzech Polaków nie potrafi pływać. Co ciekawe, człowiek rodzi się z tą umiejętnością, ale po kilku miesiącach już ją traci, a tylko nieliczni rodzice decydują się na przychodzenie na basen z maluszkiem. Naukę pływania najczęściej podejmują dzieci w wieku szkolnym i dorośli. Pod okiem doświadczonych instruktorów można nie tylko nauczyć się pływania od podstaw, ale też poszerzać już nabyte umiejętności o kolejne style, np. żabkę czy pływanie delfinem. Od czegoś jednak trzeba zacząć…
Początki nauki pływania
Wielu uczestników kursu pływania czy szkolenia na basenie przekonanych jest, że po kilku godzinach zajęć będą sunąć w wodzie niczym mistrzowie olimpijscy. W nauce pływania nie ma jednak miejsca na pośpiech, bo liczy się nie tylko umiejętność utrzymania na wodzie. Ważny jest też styl, który pozwoli pływać szybko nawet osobie bez rozbudowanych mięśni i kondycji godnej maratończyka. Zajęcia w szkole pływania rozpoczynają się od oswojenia z wodą i od pływania kraulem na grzbiecie. Początkujący pływak czuje się pewniej w takiej pozycji, ponieważ jego twarz jest cały czas nad wodą, a instruktor pływania ma z kursantem kontakt wzrokowy. Ponadto naprzemienne ruchy rąk i nóg wydają się bardzo naturalne. Na lądzie przecież nikt nie ma kłopotów z wykonywaniem prostych ćwiczeń polegających na kręceniu ramionami w dwóch kierunkach.
Podczas pierwszych godzin zajęć na basenie adepci szkoły pływania uczą się także wydechu do wody, zanurzania twarzy i nurkowania, a z czasem przechodzą do pływania strzałką na brzuchu oraz klasycznym kraulem. Kraul, zwany też stylem dowolnym, to szybki sposób na przepłynięcie basenu, ale wymaga umiejętności prawidłowego oddychania. Wydech wykonuje się pod wodą, a następnie przekręca głowę w bok i łapie powietrze. I to oddychanie zwykle wydaje się uczniom najtrudniejsze, jednak regularne ćwiczenia na basenie pozwalają na opanowanie tej sztuki. Pływanie kraulem przynosi wiele satysfakcji, bo przy właściwej technice można płynąć naprawę szybko bez dużego wysiłku.
Żabka dla średniozaawansowanych
Pływanie żabką wymaga niewielkiego nakładu sił, ale za to dobrego opanowania techniki. Technika związana jest z odpowiednią koordynacją ruchów i wypracowaniem symetrii. Uczniowie szkoły pływackiej pływają jak najbardziej poziomo i blisko powierzchni wody, dzięki czemu zmniejszają opór wody. Instruktorzy w tym czasie bacznie obserwują, czy pływak nie zaczyna wykonywać ruchów przypominających pływanie “pieskiem” albo nie pływa z wynurzoną głową. Pływanie żabką wiąże się z symetrycznym wybijaniem nóg, ale początkujący pływacy próbują łączyć żabkę z elementami kraula lub delfina, co nie przekłada się na dobry styl pływania. Korekta tych błędów z czasem jednak pozwoli na swobodne poruszanie się tym stylem.
Z instruktorem czy bez?
Nauka pływania bez instruktora jest możliwa, ponieważ na basenie korzystać można z desek pływackich czy tak zwanych “makaronów”. Jednak doświadczony instruktor z Polskiej Akademii Aktywnego Rozwoju https://paar.edu.pl/ czuwa nad każdym uczestnikiem szkolenia i na bieżąco eliminuje błędy, z których samodzielny pływak nie zawsze zdaje sobie sprawę. Zły sposób oddychania, niewłaściwe układanie rąk i nóg czy asymetryczne ruchy nie pozwalają na pływanie szybkie, sprawne i efektywne, a mogą nawet spowodować kontuzję i większe zmęczenie całego organizmu. Aby pływać dobrze, warto poświęcić nawet kilka semestrów na naukę pod okiem specjalisty.
Dlaczego warto nauczyć się pływać?
Niezależnie od tego, jakim stylem pływamy, ten sport daje dużo satysfakcji, a style pływackie warto ciągle ćwiczyć i udoskonalać. Poruszanie się w wodzie żabką rozwija harmonijnie cały organizm, ruchy naprzemienne w kraulu usprawniają przepływ informacji między półkulami mózgowymi. Serce lepiej pompuje krew, a układ krwionośny transportuje większą ilość tlenu do tkanek. Poza tym godzina pływania kraulem pozwala spalić ok. 700 kcal, a jednak nie pocimy się, chociaż mięśnie pracują bardzo intensywnie. Sama umiejętność pływania i spokojnego zachowania się w wodzie poprawia bezpieczeństwo nad wodą i zwiększa szanse na przeżycie, gdy zdarzy się jakiś nieszczęśliwy wypadek.